Odnajdziesz tutaj m. in. odpowiedzi na pytania: Jak wybrać psa? Co powinna zawierać jego "wyprawka"? Czym karmić malucha? Ile uwagi potrzebuje? Kiedy i dlaczego należy chodzić do weterynarza? Jak nauczyć szczeniaka czystości? A także wiele historii opisujących dzieje międzygatunkowej przyjaźni pomiędzy mną, a moim psem.

wtorek, 4 sierpnia 2015

Jak czterołape traktowane są w różnych zakątkach świata? (Część I)

"Widziałem raz u psa taki wyraz oczu, spojrzenie pełne pogardy, które bardzo szybko znikło
i jestem przekonany, że psy w zasadzie uważają ludzi za kretynów"John Steinbeck


Dla nas- Polaków psy stały się przede wszystkim cztorołapymi przyjaciółmi. Towarzyszą nam na co dzień, dzieląc z nami mieszkania lub biegając po naszych podwórkach. Coraz rzadziej traktowane są wyłącznie w znaczeniu użytkowym- jako stróże domostw lub zaganiacze zwierzyny hodowlanej. Zdarza się jednak, że trenowane są do polowań, chociaż częstotliwość tego zjawiska wydaje się systematycznie maleć. Pojawiają się za to coraz więcej psów- przewodników, a w ośrodkach rewalidacyjno-rehabilitacyjnych możemy zapisać się na zajęcia z dogoterapii. Powstaje także wiele organizacji walczących o prawa zwierząt oraz pilnujących by każde z nich wychowywało się w odpowiednich warunkach. Tym samym stwierdzić można, że w społeczeństwie polskim dąży się do coraz większego zacieśniania więzi pomiędzy ludźmi, a ich pupilami. Czy jest tak jednak również i za granicami naszego kraju? Myślę, że warto prześledzić to zagadnienie...

Psi rodzice zastanawiają się za pewne, jak bracia i kuzyni ich pupili traktowani są w różnych zakątkach świata. Dziś publikują pierwszy z postów traktujący o tej problematyce.

Psy w Chinach
Jak dowiadujemy się z artykułu pt. Psy na świecie. Smaczne, nieczyste, kochane... , jaki ukazał się w sierpniowym numerze Przyjeciala Psa, w niektórych rejonach Chin psina traktowana jest jako żywieniowy rarytas. Nie dotyczy to jednak- jak często wydaje się Europejczykom- całego obszaru tego kraju, a jedynie terytorium Katonu. Dlatego też jeśli- tak jak ja- nie wyobrażacie sobie zjedzenia potrawy w knajpie, której menu zawiera potrawy ugotowane na bazie psiego mięsa, unikajcie wizyt w tej części Chin ;)
Inaczej niż w Katonie psy traktuje się np. na Tajwanie. Co ciekawe, najbardziej popularne są psiaki ras miniaturowych, które traktuje się niemalże jako żywe zabawki. Rekordy popularności biją podobno yorki, jednak często spotyka się także psy rasy chihuahua oraz szpice miniaturowe. Bywa, że ich właściciele na spacer nie wyprowadzają ich na smyczy, ale wożą w specjalnych wózkach, przypominających te, które my kupujemy dla niemowląt.

Czasami w Chinach maluje się pupili...
Ten poniżej wygląda niemalże jak tygrys ;)



Czterołąpe w Japonii
W Kraju Kwitnącej Wiśni psa kupić można nawet w supermarkecie. Wynika z tego niestety, że nasi czworonodzy pupile traktowani są tam bardziej jak rzeczy niż ktoś, o kogo dobre traktowanie trzeba walczyć... W mieszkaniach Japończycy trzymać mogą wyłącznie małe zwierzęta, natomiast na wsiach- przy domach hoduje się większe czterołape i wykorzystuje je jako psy użytkowe.

Jak psy ubiera się w Japonii możecie zobaczyć tutaj... http://news.bbc.co.uk/2/hi/in_pictures/8446640.stm (Dostęp: 04.08.2015 r., godz. 12.10)
Co o tym myślicie? Mi wydaje się, że to już przesada...

Psy w Korei Południowej
Nie jest prawdą, że w Korei zjadanie psów jest czymś niezwykle popularnym. Jak można wyczytać w przywoływanym już artykule, restauracje serwujące psinę są tam wyraźnie oznaczone i zazwyczaj zlokalizowane na peryferiach dużych miast. Ponadto okazuje się, że zwyczaj zjadania psów wywodzi się z okresu, kiedy w kraju tym panowała bieda, a zjadanie czterołapych pozwalało wzbogacić dietę w mięso, które- wśród najuboższych- było trudno dostępne w innej postaci. Biorąc pod uwagę przytoczone fakty historyczne naprawdę trudno jest potępiać Koreańczyków. Mamy tutaj bowiem do czynienia z zupełnie inną kulturą. I tak np. Hindusi też dziwią się, że my zjadamy krowy... Myślę, że w tej sytuacji warto powstrzymać się od niepotrzebnego wartościowania.

Nasi pupile w Mongolii
W Mongolii psy nie mają łatwego żywota. Najczęściej żyją na wpół dziko w pobliżu ludzkich osad, a jedzą jedynie to, co znajdą lub upolują. Ludzie odganiają je od swoich domów i nie próbują się z nimi przyjaźnić... Cóż. Nawet nie wiedzą ile tracą.

Psy w Tajlandii
Jeśli byłoby się psem i musiało zamieszkać na Wschodzie to- jak się wydaje- najlepiej byłoby wybrać Tajlandię. Tam czterołape są wyjątkowo dobrze traktowane, zwłaszcza przez wyznawców religii/ filozofii buddyjskiej. Nawet czterołape towarzyszące bezdomnym są regularnie dokarmiane oraz podawana jest im świeża woda. Buddyści wierzą bowiem, iż to właśnie pies prowadzi dusze zmarłych w zaświatach. Tym samym np. w Nepalu naszych milusińskich spotkać można także w świątyniach, gdzie towarzysza mnichom.

Na Tajlandii zakończy się pierwsza część naszej wycieczki po świecie. Niebawem na moim blogu pojawią się kolejne informacje dotyczące tego, jak do czterołapych ustosunkowują się przedstawiciele innych narodowości.

Pies w klasztorze


(Dostęp: 04.08.2015 r. godz. 12.20)

Źródło zamieszczonych w tej notce informacji: Sas M., Psy na świecie. Smaczne, nieczyste, kochane..., "Przyjaciel Pies" nr 8 (202), 2015.

A tymczasem...

Loki pozdrawia ;)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co o tym myślisz? :).